facebook

piątek, 26 sierpnia 2011

Brak pomysłu na życie

Czy pamiętacie, jak w młodości zastanawialiście się kim chcecie w życiu zostać? Dziecięce marzenia o by być w przyszłości lekarzem, modelką, adwokatem itp. Wtedy to były tylko zabawy, ale później nachodziły nas znowu te same pytania, w końcu trzeba wybrać szkołę, znaleźć pracę i znaleźliśmy się w tym, a nie w innym miejscu. Wspominając dawne nasze wyznaczniki często zdarza się, że jesteśmy w całkiem innym miejscu, niż kiedyś myśleliśmy. Zaś dobrze pamiętamy osoby, które kiedyś raz ustaliły sobie życiowy kierunek i później go zrealizowały.
hydraulik, praca, dziecko
Dla nas wybór nie był taki łatwy. Coś chyba poszło nie tak. Nie chodzi tutaj o takie rzeczy, jak pieniądze czy znajomości, ale i one pewnie też mają tutaj wiele znaczenia. Po prostu od samego początku nie wierzyliśmy i nie dążyliśmy do tego, by zrealizować nasz cel. Teraz niestety może być za późno, ale jest czas na inne rzeczy. 
Ja przez lata mojego życia próbowałam odnaleźć się w wielu dziedzinach i wielu pracach. Dużo z tym nie osiągnęłam, ale też mnie dużo to nauczyło. Nie można robić niektórych rzeczy za wszelką cenę, a praca, która daje tylko pieniądze bez satysfakcji tylko wierci nam dziurę w sercu. Znalazłam jednak gdzieś głęboko w głowie, to jedno prawdziwe marzenie z dzieciństwa: "Chcę pisać, bo pisanie sprawia, że mogę bujać w obłokach". Dlatego też staram się to robić, w każdej wolnej chwili. Pozostałe wypełniają praca i sen, ale to i tak lepiej, niż żyć tylko pracą.
spacer w chmurach
Może i nigdy na tym nie zarobię, ani też nie będę sławna, ale czując, że się realizuję, chcę to robić dalej i dalej. Pierwszą książkę długo spłacałam, drugą nawet nie wiem, kiedy wydam, ale są plany następnych i jeszcze jedna na wykończeniu. Wszystko zmierza w dobrym kierunku. Brakuje mi czasem chęci, ale wiem, że potrafię tylko to, dlatego mogę się i zmusić, by coś napisać. Przychodzą momenty zwątpienia, ale za każdym razem mogę zapatrzeć się w jeden punkt i odlecieć z moimi myślami, a wtedy czuję po prostu tak, jak wtedy. Jak małe dziecko, które myśli, co może robić w życiu? Pamiętasz swoje marzenia?
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

Napisano już 2 komentarze/y. Zapraszam do dodawania kolejnych...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz

Elvea pisze...

Zawsze chciałam zostać psychologiem - pomagać ludziom, dać im poczucie zrozumienia i pomóc im odnaleźć siebie. Od października zaczynam takie studia i wiem, że bardzo chciałabym je ukończyć. I wiem też, że warto walczyć o swoje marzenia, bo nawet jeśli nie uda mi się lub uznam, że to jednak "nie to", to nie będę miała sobie do zarzucenia, że nie próbowałam.

Bardzo ciekawy blog ;) Pozdrawiam.

Antonina pisze...

Hmm, tak jak ja, ale się nie dostałam na psychologię. Później już nie próbowałam. Może jeszcze coś kiedyś z tym zrobię, chociaż wszyscy mówią, że na psychologię idą osoby, które mają problem ze sobą:(
Życzę pozytywnych wyników i spełnienia swoich marzeń.
A dziękuję i zapraszam do dalszego czytania.

Prześlij komentarz