wtorek, 31 grudnia 2013
Rok minął, a nic się nie zmieniło
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Może jednak wszystko się zmieniło. Może cały świat zmienił się o 180 stopni, tylko my cały czas jesteśmy tacy sami. Całkowicie pochłonięci sobą i swoimi problemami. Czy zmiana roku ma jakiekolwiek znaczenie. Czy jutro obudzimy się całkiem inni? Data jest symboliczna, jak "zaczynam szukać pracy od poniedziałku". Wszystko znajduje się w nas samych i jeśli powiemy sobie, że w najbliższą środę zmienimy całe nasze życie, to dlaczego tego nie robimy? Czy brakuje nam energii czy odwagi? Czemu zadajemy sobie każdego dnia te same pytania? A może wracamy tylko do nich, co jakiś czas? Zresztą, jak widać ja też piszę ze znakami zapytania, więc może nie potrafię także odpowiedzieć na proste pytania.
Fot. www.izismile.com
Tylko, o co tak naprawdę chodzi w życiu? Czy lepiej znaleźć naszą drugą połówkę czy może po prostu być szczęśliwym? Gdzie jest to szczęście? Chowa się za górą pieniędzy, a może za piątką dzieci? Szczęście jest w nas i czasami brakuje nam tylko iskry, by je zobaczyć.
Antonina Kostrzewa
Napisano już 4 komentarze/y. Zapraszam do dodawania kolejnych...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz
W nadchodzącym roku życzę wiele uważności w życiu tu i teraz, wtedy o wiele łatwiej dostrzec szczęście :)
Hmm ja powiem tak: nic na siłę! Druga połówka jest potrzebna i nie można zamykać się na miłość ale wiem też że do miłości trzeba dojrzeć. Szczęśliwym trzeba zawsze być. Ja się odważyłam i nie żałuję i tego się będę trzymać a ten rok będzie pełen zmian;))
Wszystkim życzę tyle szczęścia!!!
@Aguś
Zgadzam się z Tobą w 100 procentach :) Mam nadzieję że te zmiany będą udane :)
Szczęście może być we wszystkim, w czym chcemy je widzieć. W spełnianiu pragnień, a może bardziej w posiadaniu takowych. Tylko, jak napisałaś, czasem trudno je znaleźć. [life-kills-slowly.blogspot.com]
Prześlij komentarz