facebook

środa, 24 listopada 2010

Jestem sama, lecz otoczona przez przyjaciół

Taki piękny dzień, mimo że zrobiło się trochę zimniej, niż zwykle, jednak ja nadal jestem pełna optymizmu.
zima śnieg
Pewnie wszyscy stwierdzą, że to nieprawda, bo nadal tak pesymistycznie piszę, lecz tak ciągle jest. Nie ma się nad tym, co zastanawiać. Tak po prostu jest. To, o czym piszę, nie odzwierciedla dokładnie tego, jak się w danym momencie czuję. Mogę pisać o śmierci, a nadal mogę być szczęśliwa w głębi duszy. I tak naprawdę nie jestem, aż taka samotna, jak niektórzy mają o mnie zdanie. To, że nie wyszło mi w życiu z mężczyzną i znalazłam żadnego porządnego, to nie znaczy, że z nikim się w życiu się nie spotykałam. Tak naprawdę najważniejsza jest dla mnie Julka, to ona wypełnia całkowicie moje życie. Cieszę się, że ją mam. Pewnie i tak nie miałabym kota, ani nawet stada kotów, bo jakoś za nimi nigdy nie przepadałam. Od zawsze uwielbiałam psy i w ich towarzystwie czuję się najlepiej.
Newfoundland
Mam mój ciepły dom i rodzinę, na której nie zawsze mogę polegać i nie zawsze się z nią dogaduję, to jednak wiem, że jest blisko mnie. Mogę narzekać na pracę, ale na pewnie nie tak, jak kiedyś, bo jak wiecie po lekkich zawirowaniach i przejściach udało mi się coś znaleźć innego. Przerobiłam w ciągu kilku miesięcy prawie dziesięć miejsc pracy, więc myślę, że teraz się zadomowię trochę na dłużej w tej jednej. Na pewno daleko w niej do tego, co lubię robić, ale z pewnością bliżej, niż wcześniej. Nie zarabiam pisaniem i pewnie nigdy nie będę, ale staram się ciągle dążyć do tego celu. Z każdym dniem pewnie jestem bliżej, niż dalej i znajdę jakieś miejsce dla siebie, ale potrzebuję na to jeszcze trochę czasu. Tak to wygląda w moim przypadku. Wiem, że czasem trochę za dużo narzekam na moje życie, ale często pocieszam się, że niektórzy mają gorzej. Trochę to złe z mojej strony, gdyż powinnam raczej szukać pozytywów u siebie, niż czegoś gorszego u innych, ale uświadomiłam sobie, że nie jestem jedyną osobą, która w ten sposób potrafi poprawić sobie samopoczucie.Tak naprawdę jestem zwykłą kobietą, albo niezwykłą matką starającą się zapanować nad otaczającym mnie światem. To jest moje życie i chcę je przeżyć, jak najlepiej potrafię. Dlatego zwracam się do wszystkich samotnych i narzekających. Zamiast się użalać nad sobą, także znajdźcie kogoś, komu powodzi się gorzej od was i pocieszcie się, chociaż w ten sposób. I przypominam, nie siedźcie w Andrzejki w domu. Może akurat w ten dzień spotkacie kogoś wyjątkowego, albo znajdziecie go w swoich wróżbach.
Jestem trochę dziwna, nie do końca normalna, ale jeszcze ludzie i rodzina potrafią ze mną wytrzymać. Mam nadzieję, że wy także zostaniecie ze mną.
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

Nic jeszcze nie napisano. Zapraszam do komentowania...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz

Prześlij komentarz