facebook

czwartek, 5 września 2013

Samotności się nie ukryje

Nie muszę nikomu przypominać, że zaczął się wrzesień. Dla jednych pierwsza myśl to szkoła, dla innych koniec wakacyjnych rozkładów jazdy, a jeszcze dla innych początek jesieni. Jakby na to nie patrzeć, jesień w tym rok przywita nas wyjątkowo szybko, o zimie już nie wspominając. Jak już wam kiedyś wspominałam, zimne miesiące są ulubionymi dla samotników, bo nikt ich wtedy nie zmusza do wychodzenia z domu, uprawiania sportów czy wspólnych wyjazdów. Mogą spokojnie zamknąć się w swoich czterech ścianach i robić to, na co mają ochotę. Nawet, jeśli ma to być przysłowiowe nic. Tylko samotność nie daje o sobie zapomnieć, nawet teraz, gdy zmuszeni jesteśmy widzieć więcej osób w szkole czy po skończonych urlopach w pracy. Szybkie podsumowanie naszych wakacji i porównanie ich do innych sprawia, że czujemy się gorsi. 
I to właśnie takie rozmowy o tym, co się działo w naszym wolnym czasie sprawiają, że spada nasza samoocena, która zazwyczaj znajduje się kilka centymetrów nad poziomem zero, co bezpośrednio może prowadzić do depresji czy zamknięcia się w sobie. Jeśli uporamy się z tym problemem, to samotność nadal będzie na nas czyhać. Będziemy powoli obserwować zmianę wśród wszystkich ludzi. Przestaną siedzieć w parku czy wyjeżdżać na weekendy nad wodę, tylko przeniosą się do restauracji, knajpki czy kina. I mimo że ich będzie coraz więcej, to nasza samotność przy tym nie zmaleje. Będziemy jeszcze bardziej czuli ich wzrok, ich współczucie czy litość. 
Wszelkie te spojrzenia, które nas irytują, choćby były całkowicie niewinne. I wszystko to sprawi, że upewnimy się naszym przekonaniu, że w domu jest nam najlepiej. Nie ważne, czy mamy do dyspozycji mały pokoik, małe mieszkanie czy piętro. W nich tylko potrafimy znaleźć bezpieczny kąt
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

Nic jeszcze nie napisano. Zapraszam do komentowania...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz

Prześlij komentarz