piątek, 16 lipca 2010
Szukanie sensu życia
Wyślij pocztą e-mailWrzuć na blogaUdostępnij w XUdostępnij w usłudze FacebookUdostępnij w serwisie Pinterest
Znów zabiegana, bo z pracą tak jest, a przy takiej pogodzie to odechciewa się całkowicie wszystkiego. Szkoda, że nie mam klimatyzacji, bo nawet w nocy mi gorąco. A najgorsze jest to, że nic praktycznie nie jem i nie śpię po nocach, bo za gorąco. Szkoda też, że przy okazji nie znajduję chwili, by coś napisać, ale tak to czasem bywa.
Każdego dnia szukam sensu życia, jakiegoś celu, do którego można by dążyć. Czasem wydaje mi się, że z Julką już ten cel osiągnęłam i teraz mam już pustkę w życiu, ale czy to od razu ma znaczyć, że mam czuć się niepotrzebna? Staram się czymś zająć na nowo, rozwijać pasje, stawiać wyzwania, tylko samej często trudno się zmotywować. Na pewno się uda, bo bez tego celu, ciężko o uśmiech każdego dnia.
Antonina Kostrzewa
Napisano już 2 komentarze/y. Zapraszam do dodawania kolejnych...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz
Wraz z minięciem upałów na pewno znajdą się nowe chęci do życia, a razem z nimi nowe cele i sens.
Pozdrawiam Strelicja
http://strelicja.blogspot.com/
Upały minęły i rzeczywiście chęci jest o wiele więcej.
Pozdrawiam
Prześlij komentarz