facebook

piątek, 19 kwietnia 2013

Wiosenne porządki, czyli życia układanie

Ostatni wpis był nieco pesymistyczny, dlatego też teraz napiszę w trochę jaśniejszych, a raczej kolorowych barwach. Wystarczyło trochę słońca i już nabrałam sił, a zwłaszcza chęci do działań. Wprowadzam powoli plan "Przestań marnować czas na komputerze" i powiedzmy, że jakoś mi to wychodzi. Nie chodzi o to, bym trzymała się od niego z dala, co bardziej o produktywne wykorzystanie jego potencjału. Przyszedł ten moment, kiedy oglądanie głupich obrazków czy tracenie czasu do drugiej w nocy na banalne gry online trzeba po prostu zostawić. Teraz przynajmniej o tym pamiętam i łapię się na tym po pięciu minutach stwierdzając "Po co marnujesz czas na głupoty?!". Jest tyle rzeczy do zrobienia, tylko trzeba je chcieć robić. Mogą wydawać się proste i banalne, ale na pewno przyniosą więcej korzyści, niż bezmyślne klikanie. Zacznij działać.
książka, pasja, zainteresowania, hobby, motyle, wycinanie
Najwięcej radości zazwyczaj przynoszą te rzeczy, które nie przynoszą dochodu. Te nasze własne pasje, które pielęgnujemy każdego dnia licząc na coś więcej, niż tylko pieniądze. Dlatego, jeśli już coś robimy, co we własnej ocenie uważamy za słuszne, to nie poddajmy się po krytyce innych. Może lepiej spytajmy: "A co ty robisz w życiu? Jakie masz hobby?". Wtedy dowiemy się najczęściej, że ci, co najwięcej mówią, to naprawdę nic nie robią. Tak jest najłatwiej - zawód bezrobotny krytyk, który stara się wszystkim popsuć dzień i zmieszać jego pracę z błotem. Nie tym razem. Niech krytyka spłynie po was, jak po kaczce. Nie dajcie się zaskoczyć, ani zasmucić. Dopiero, gdy już będziecie sami, zastanówcie się chwilę i postarajcie się wyciągnąć jakieś pozytywne aspekty. Może było w tym trochę racji.W przeciwnym razie, każcie im zamilknąć.
dziewczynka, biblioteka, książka, uciszanie, cicho
Teraz też zajęłam się kilkoma innymi rzeczami, niż pisaniem, ale powoli odświeżam sobie pamięć i staram się sobie przypomnieć, co chciałam napisać w ostatnio przerwanym miejscu. Powoli, bo powoli, odzyskuję zapał do pisania, a co za tym idzie, chęć by budzić się rano. Wtedy wiem, że gdy nastąpi kolejny wieczór, ja znów zatopię palce w klawiaturze.
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

Nic jeszcze nie napisano. Zapraszam do komentowania...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz

Prześlij komentarz