facebook

poniedziałek, 22 marca 2010

Na blogu, jak i w życiu

Poruszając temat z tytułu, to każdego dnia coś się dzieje, mimo że tego dokładnie nie widać. Na blogu pewnie bardziej zauważamy te małe zmiany mające go zmienić na lepsze. Zaczęło się oczywiście od spontanicznej decyzji o zmianie szablonu,a a potem to już samo poszło. Dzisiaj byłam zmuszona usunąć gwiazdki blogfroga, gdyż od czwartku serwis zawiesza działalność. Dzięki temu pewnie blog będzie ładował się szybciej, a przy okazji dodałam nowy opis, zamiast: "0 komentarzy". Gdyby nie błąd, to bym nie zmieniała, a tak musiałam trochę pokombinować. Mam nadzieję, że osoby, które zaglądają na bloga, będę wspierać akcję "Lubię czytać" i chętniej sięgną po książkę. Może i nawet moją, bo już tak niewiele dzieli od ukazania się jej na rynku. Póki co nie reklamuję i nie zachwycam się, przyjdzie na to czas. Jednak uważam, że ta moja decyzja o ukończeniu i wydaniu książki, pociągnie za sobą inne, małe sznurki i sprawi, że coś w moim życiu zmieni się na lepsze. Najbardziej liczę na samopoczucie, chociaż sam koniec zimy pomógł z pewnością.
Wracając do tematu samotności, zauważyłam, że dla wielu osób, samotność z wyboru to pójście na łatwiznę. Zwłaszcza dla osób młodych i samodzielnych finansowo. Bliskość partnera zastępują im spotkania ze znajomymi, albo siedzenie przed komputerem. Mogą sobie pozwolić na mnóstwo rzeczy, na które w stałym związku nie mieliby z pewnością czasu, a tak mogą się nadal realizować prywatnie i zawodowo. Gdy znalezienie osoby do seksu nie stanowi żadnego problemu, a zamiast unikamy większości problemów związkowych, to wybór łatwiejszego rozwiązania jest wskazany. Bez kłótni, zobowiązań, wyrzeczeń. Ta prawdziwa samotność z wyboru.
lonely love
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

Nic jeszcze nie napisano. Zapraszam do komentowania...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz

Prześlij komentarz