facebook

czwartek, 31 grudnia 2015

Nowy Rok, nowe szanse

Statystycznie patrząc minął kolejny rok. Możemy się oszukiwać, ale każdy powie, że mamy już rok więcej. Rok więcej doświadczenia, problemów, zmartwień, a dla niektórych także rok więcej samotności. Teraz tylko pozostaje impreza sylwestrowa - wśród znajomych lub w swoim towarzystwie.
Obojętnie, którą opcję się wybierze, to i tak ta druga wyda się bardziej interesująca. Dlatego życzę wam w tą ostatnią noc roku dużo wytrwałości, spokoju ducha, a także braku poczucia obcości wśród innych ludzi, które potrafi dopaść w najmniej oczekiwanym momencie. Wszystkiego najlepszego w 2016 roku. Porzućcie nadzieje, że ten rok wszystko odmieni. Niech po prostu będzie lepszy od poprzedniego, a w raz z nim przybędą nowe możliwości zmiany naszej przyszłości.
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

czwartek, 17 grudnia 2015

Coraz bliżej samotne święta

Tak naprawdę rzadko spędza się Święta całkowicie samotnie.Zwłaszcza poniżej czterdziestki, kiedy posiadamy jeszcze rodziców, utrzymujemy kontakt z rodziną czy pamiętamy o naszych znajomych z pracy czy szkoły. Na pewno znajdzie się ktoś, u kogo moglibyśmy spędzić ten czas i nie jest niczym niestosownym spędzenie wigilii u kogoś, z kim nie jesteśmy spokrewnieni. O ile wieczorem ilość osób się zwiększa, a później można wiele z nich spotkać w różnych knajpkach, to te kilka godzin, gdy wszędzie dobiegają nas świąteczne dźwięki, a internet z naszej strefy czasowej powoli się wycisza, może być naprawdę męcząca. Aby z tego wybrnąć najlepiej wziąć zmianę akurat przypadającą w święta, bądź znaleźć dodatkowo zajęcie akurat na ten czas. Dla osób, które chcą się całkiem wyłączyć, pozostanie tradycyjnie zamknięcie się w swoich ścianach i pochłanianie kolejnego filmu.
samotność, święta single, wigilia
Inaczej sytuacja wygląda u młodszego pokolenia. Choćby samotnicy ukrywali się cały dzień lub nawet specjalnie wyszli z domu z samego rana, by kupić prezenty, czy inne rzeczy do przygotowania kolacji, to i tak wieczorem będą musieli pojawić się przy wigilijnym stole. Niektórych tradycji się nie zmieni. Jeśli ktoś chce uniknąć takiej sytuacji, to musi się wyprowadzić z rodzinnego domu i wymigać się od przyjazdu. Jednak, nawet w tej sytuacji nie wszystko się udaje. Czasami obecność jest obowiązkowa i nic tego nie zmieni. Jeśli więc samotnicy nie czują magii świąt, nie lubią chodzić po sklepach i kupować prezentów, jak i otrzymywać po raz kolejny skarpety, to nie pozostaje im nic innego, jak.. zacisnąć zęby i te kilka godzin poudawać, że wszystko jest w porządku. To chyba jedyna możliwość, by wszyscy byli zadowoleni i nie doszło do jeszcze większej eskalacji problemów. Na pytania ciotek o drugą połówkę, można się zawsze pouśmiechać, lecz na pewno będzie to lepsze, niż udawanie choroby i czterdziestostopniowej gorączki. Trzeba tylko zamknąć pokrywę laptopa, odłożyć komórkę i usiąść przy stole, odliczając powoli czas, kiedy znów będzie można wrócić do bezpiecznego pokoju. Świadomość tego, że jest jeszcze wiele osób, które w ten sposób reagują i sobie z tym radzą, na pewno pomoże, więc do dzieła!
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis