facebook

czwartek, 13 grudnia 2012

Kim jestem?

Zbliżają się święta i nawet jeśli nie przywiązujemy do nich większej wagi, to po okresie przyspieszonego życia, następuje czas odpoczynku. Czas zadumy. W tym właśnie czasie, dokładnie na chwilę przed końcem roku pozwalamy sobie podsumować poprzedni rok. Jedni wyciągają listy sprawdzając, czy choćby jedną rzecz zrobili, inni wyliczają sobie w pamięci różne drobiazgi, a jeszcze inni załamują się wiedząc, że i tak nie zrobili nic. Obojętnie do której grupy czy też innych grup można nas zaliczyć, uważam że rozmyślanie nad naszym życiem powinno zacząć się od postawienia sobie najważniejszego pytania:

"Kim jestem?"

kim jestem, przemijanie, młodość, starzenie się
I choć teraz to pytanie wydaje się proste, wręcz banalne, to pamiętajcie, że ono wraca. Nie pozwala o sobie zapomnieć, bo ciężko na nie szybko odpowiedzieć. Nawet osoby z depresją, gdy odpowiedzą, że są nikim, zauważą, że ta odpowiedź ich nie satysfakcjonuje, że nie o to tutaj chodzi. Będą musieli się skupić na nowo i znaleźć odpowiedź na to, jakby się wydawało proste pytanie. Żadna odpowiedź nie jest prawidłowa i każda nie jest błędna. Dlaczego tak trudno nam powiedzieć, za kogo się uważamy? Wszystkie nasze odpowiedzi są jakby niekompletne. Jestem: lekarzem, nieudacznikiem, matką, malarzem, nicością, dziwką, zbiorem komórek, leniem, gwiazdą. Żadna z tych odpowiedzi nie dotyczy naszego wnętrza, naszego sposobu wyobrażenia nas samych.
Stań przed lustrem. Wypowiedz pytanie: "Kim jestem?". Popatrz sobie w oczy. Znasz odpowiedź? Jest trochę łatwiej, a może jeszcze trudniej. Zamknij oczy. Powiedz pytanie, a teraz otwórz oczy. Lepiej? Gdzieś coś świta, gdzieś w głębi naszego umysłu czai się odpowiedź. Nasze prawdziwe "JA" chce przemówić, lecz nie może przebić się przez szum myśli.
kobieta, lustro, przemiana, diabeł, anioł
Fot. www.izismile.com
Tylko czy na pewno chcemy poznać nas samych? Czy poznanie odpowiedzi na to pytanie coś zmieni w naszym życiu? Myślę, że tak, chociaż sama jeszcze poszukuję dokładnej odpowiedzi. Zrozumieć siebie, a potem na nowo zrozumieć świat. Spojrzeć na rzeczy i zjawiska zupełnie inaczej, bo w pewnym momencie dowiemy się, kim jesteśmy. Znajdziemy sens naszego istnienia.
Antonina Kostrzewa
antonina kostrzewa podpis

Napisano już 5 komentarze/y. Zapraszam do dodawania kolejnych...
Już teraz przyłącz się do dyskusji i dodaj nowy komentarz

Unknown pisze...

Jestem ciocią, córką, siostrą, emerytką, 40latką, pacjentką, klientką, szwagierką, koleżanką, znajomą, psią mamą, czytelniczką, internautką ....itp itd

nikt pisze...

Jestem hipokrytą, jestem sobą. Jestem tym, kogo przedstawia założona maska. Gram siebie, gram człowieka.

A jestem tylko sumą doświadczeń i wspomnień innych osób.

oceneo.blogspot.com pisze...

A mi się wydaje, że takie podsumowania warto robić pod konec każdego miesiąca i spisywać.. wtedy motywacja większa i cele mniejsze, a co za tym idzie łatwiejsze w realizacji:)

http://trzyraszple.blogspot.com/ pisze...

Postawiłaś tu kilka istotnych pytań. Dziekujemy Ci za to.

Antonina pisze...

Jak odnajdę siebie, gdy będę mogła powiedzieć "kim jestem" w jednym słowie, to na pewno się z wami podzielę.
Nie przestawajcie szukać, a jeśli już wiecie, nie przestawajcie być.

Prześlij komentarz